Do dramatycznego wypadku lotniczego doszło 9 września 2025 roku we wsi Lipowa w powiecie żywieckim. Wstępne ustalenia wskazują, że ultralekki samolot rozbił się zaledwie minutę po starcie, a przyczyną tragedii mogły być wyjątkowo trudne warunki atmosferyczne. W katastrofie zginęło dwóch pilotów.
Sekundy, które zdecydowały o losie załogi
Jak wynika z raportu wstępnego, w chwili startu nad Kotliną Żywiecką panowała gęsta mgła, znacznie ograniczająca widoczność. W kierunku startu widzialność pozioma nie przekraczała 200 metrów, co mogło uniemożliwić bezpieczne wzniesienie się w powietrze.
Samolot spadł na ziemię niedługo po oderwaniu się od pasa startowego. Uderzenie spowodowało pożar, który doszczętnie zniszczył maszynę. Niestety, obaj mężczyźni obecni na pokładzie zginęli na miejscu.
Drugi tragiczny wypadek w tym samym miejscu
To nie pierwsza katastrofa, do jakiej doszło w Lipowej. W ciągu zaledwie czternastu miesięcy był to drugi śmiertelny wypadek z udziałem ultralekkiego statku powietrznego. Szczególnie poruszający jest fakt, że jednym z ofiar tegorocznej tragedii był pilot, który zarządzał lądowiskiem w momencie poprzedniego wypadku.
Lądowisko poza rejestrem ULC
Z raportu wynika również, że lądowisko w Lipowej nie jest wpisane do ewidencji Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Oznacza to, że obiekt nie posiada formalnego statusu zarejestrowanego miejsca startów i lądowań, co rodzi pytania o kwestie nadzoru i bezpieczeństwa.
Pytania o przyczyny i procedury
Śledczy analizują dane z miejsca zdarzenia, by ustalić dokładną przyczynę katastrofy. Choć wstępne ustalenia wskazują na skrajnie niekorzystne warunki pogodowe, eksperci nie wykluczają również czynnika ludzkiego czy problemu technicznego.
Władze zapowiadają, że pełny raport zostanie opublikowany po zakończeniu postępowania wyjaśniającego.

Witajcie, mam na imię Cezary jestem redaktorem serwisu zywiec.org.pl oraz ogromny pasjonatem chodzenia po górach.