Data ostatniej modyfikacji 2024-02-20 przez srubkazywiec
Niemal codziennie „zasypywani” jesteśmy licznymi wiadomościami z całego kraju o zniszczeniach kolejnych urządzeń kolejowych, kradzieży przewodów trakcyjnych czy całych wręcz odcinków torów. To dzieje się jakby poza nami. Ale wielu mieszkańców jakby mimo woli przechodzi obojętnie wobec faktu postępującej dewastacji budynku i infrastruktury stacji kolejowej Żywiec – Sporysz
oczekalnię, kolej wydzierżawiła zamieniając ją w obiekt handlowy. Powybijane szyby zastąpiono blachą lub innymi płytami. Od wielu lat ubikacje są nieczynne a drzwi do nich prowadzące przybite solidnymi “bretnalami”.
Na peronie straszy pusta konstrukcja po planszy z nazwą stacji. Nie wspominajmy o niemal nigdy nie przycinanych krzewach czy rosnących tam drzewach. I aż strach wspominać czasy świetności tego dworca w latach sześćdziesiątych. Czyżby sentyment mieszkańców Sporysza i pracowników kolei nakazywał im powrót do drewnianego baraku szumnie nazywanego dworcem. Przecież tam niemiłosiernie śmierdziało. Ale o gustach się nie dyskutuje.
Dodatkowo uaktualniamy wiedzę o dworcu fotografiami z maja 2007 r. w:
Zamiast gwoździ do zamknięcia jednej z dwóch ubikacji posłużyła kłódka. Chybo to już nie ubikacja a magazynek? Ale to tylko nasze przypuszczenie
Klub śrubka